Welcome to Astoria
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 W głębi lasu

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Andres Cervantes

Andres Cervantes


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 03/06/2012
Age : 34
Skąd : Nowy Jork
Orientacja : Hetero

W głębi lasu Empty
PisanieTemat: W głębi lasu   W głębi lasu EmptyPon Cze 04, 2012 2:10 pm

Andres był wyjątkowym i dziwacznym, czasami człowiekiem. Robił różne zaskakujące rzeczy na które większość ludzi po prostu nie ma czasu lub nie zwracają na nie najmniejszej uwagi. Przyroda, czyste powietrze i odetchnięcie od prawdziwego życia dawało mu wielką ulgę i uczucie bezpieczeństwa oraz tajemniczości. Jak każdy człowiek miał swoje złe dni jak i te dobre. Lubił pobyć sam ze sobą w samotności. W takich chwilach czuł się wolny i nie musiał udawać kogoś kim w rzeczywistości wcale nie był. Czasami to udawanie sprawiało że nie poznawał samego siebie. Życie było ciężkie i nie można było sobie pozwalać na chwilę słabości bo w najmniej spodziewanej przez Ciebie chwili ktoś mógł Cię zaskoczyć.
Andres nie wierzył w miłość bo po prostu się jej bał. Obawiał się że kiedy otworzy przed kimś swoje serce i zaufa tej osobie to ona wbije mu nóż w serce i przez długie miesiące będzie cierpiał. Z tego właśnie powodu udawał przed dziewczynami najczęściej szlachetnego, szarmanckiego ale drania któremu wszystko jest jedno w życiu. Lecz kiedy udaje Ci się poznać go bliżej, widzisz że wcale nie jest taki zły na jakiego wygląda.
Samotność w jego życiu istniała praktycznie zawsze. Nie miał za dużo przyjaciół bo nie dopuszczał ich do siebie. Chronił samego siebie jak i najbliższych przed skrzywdzeniem. Nigdy nie wybaczył ojcu tego, co zrobił. Zdrada była największą wadą w życiu tak samo jak zabicie drugiego człowieka. Andres może i nie był ideałem ale posiadał pewne zasady dzięki którym łatwiej mu było żyć.
Chłopak wszedł do lasu mając broń w kieszeni od spodni oraz odznakę agenta FBI w kurtce na wszelki wypadek. Nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć w danej chwili czy sytuacji. Miał na sobie czarny garnitur, oprócz krawata. Nienawidził go nosić, a na nosie miał czarne okulary przeciwsłoneczne. Sam nie uważał się za nie wiadomo kogo, ale dziewczyny zawsze mu powtarzały że w tym stroju jest w stanie poderwać każdą i w tych słowach coś było.
Andres pomimo swojej maski wielkiego twardziela, tak jak każdy człowiek pragnął odrobiny miłości i czułości. Wierzył że kiedyś znajdzie osobę która zmiękczy jego serce i wtedy całe jego życie się zmieni.
Powrót do góry Go down
Charlotte Sacheverell

Charlotte Sacheverell


Liczba postów : 35
Data dołączenia : 24/05/2012
Age : 31
Skąd : Astoria
Orientacja : heteroseksualna

W głębi lasu Empty
PisanieTemat: Re: W głębi lasu   W głębi lasu EmptyPon Cze 04, 2012 10:13 pm

Oj nie. Wszelkie lasy, urokliwe polanki, zabierające dech w piersiach widoki - nic z tego tak naprawdę nie ruszało panny Sacheverell. I chociaż powinna być dość czuła na piękno natury, zważając na jej zamiłowanie do przenoszenia jej na papier, tak naprawdę nie potrafiła się nią cieszyć. Bywa i tak. Ale co w takim razie robiła o szóstej rano w głębi lasu? Chyba łatwo się domyślić, że było to wręcz idealne miejsce do testowania swoich mocy. Oczywiście, drobne sztuczki i bajery które zdołała już opanować czasami wtykała ukradkiem w życie codziennie, jednak to co nieznane nawet jej wolała trzymać z dala od ciekawskich oczu normalnych ludzi. Dziarsko drepcząc po wilgotnym mchu delektowała się dźwiękiem łamanych gałązek na które w sumie właziła z czystą premedytacją. Nie musiała się skradać, oglądać za siebie i sprawdzać czy przypadkiem nikt za nią nie idzie, bo o tej porze, w tej części lasu nikogo się nie spodziewała. Roztarła nieco zmarznięte ramiona i zaklinając w myślach, że nie ubrała niczego cieplejszego przebrnęła przez usiany paprociami odcinek lasu. Westchnąwszy już zabierała się do "zabawy" gdy usłyszała dźwięk łamanych pod nogami gałązek. Dobra, mogłaby posądzić o to jakieś zwierzę, ale przychodziła tu już tyle razy, że zdążyła się nauczyć iż te są dużo ostrożniejsze i nie ogłaszają naokoło swojej obecności. Zirytowana Lotta sapnęła pod nosem i szybkim krokiem ruszyła w stronę, z której dobiegały coraz to głośniejsze dźwięki - "intruz" zmierzał w jej stronę. Nie minęła sekundę gdy wymijając jedno z drzew prawie, że wpadła na wysokiego chłopaka. Nie była ani wystraszona, ani zaskoczona więc żadne ciche piśnięcie nie wydarło się z jej ust. Zamiast tego uniosła wysoko, jak to miała w zwyczaju, brwi i bez jakiejkolwiek krępacji zlustrowała go wzrokiem.
- No dobra, nie wyglądasz na grzybiarza - Mruknęła po chwili posyłając mu rozbawiony uśmiech. Nie dość, że szwendał się o tej porze po lesie to jeszcze ubrany był w całkiem elegancki garniaczek. Czysta groteska.
Powrót do góry Go down
https://astoria.forumpolish.com
Andres Cervantes

Andres Cervantes


Liczba postów : 11
Data dołączenia : 03/06/2012
Age : 34
Skąd : Nowy Jork
Orientacja : Hetero

W głębi lasu Empty
PisanieTemat: Re: W głębi lasu   W głębi lasu EmptyWto Cze 05, 2012 9:02 am

Każdy lubi spędzać czas na łonie natury, łącząc przyjemne z pożytecznym.
Po całotygodniowej pracy i stresujących obowiązkach dobrze jest wyjechać na wieś i odpocząć w otoczeniu zieleni oraz czystych, polskich lasów. W tym celu zakładane są gospodarstwa agroturystyczne w malowniczych miejscowościach i w niedalekiej odległości od lasów i stawów. Są to spokojne okolice, na uboczu i z dala od wielkomiejskiego gwaru.
Obecnie, decydując się na spędzenie weekendu na wsi, można też wybrać się na wycieczkę do lasu, na grzyby, lub nad stawy. Dzika, niczym nie zmącona przyroda zachęca do poznawania tego, co tylko na wsi można zobaczyć.
A co po całodniowej wycieczce?
Może ognisko, lub grill pod gołym niebem? Wiejskie powietrze i bliskość natury sprawia, że każda chwila jest wyjątkowa. Można też porozmawiać z wyjątkowymi ludźmi, przedstawicielami wiejskich zawodów, aby dowiedzieć się jak wygląda życie na wsi i jak pielęgnowane są tradycje.
Wśród nich znajdują się drwale i pilarze, na co dzień pracujący w lasach. Co ciekawe są to zawody coraz mniej popularne i dziś wiele osób decyduje się zrobić specjalny kurs drwala, lub kurs pilarza, żeby pracować w lesie. Co w ten sposób zyskują? Na pewno kontakt z piękną, niczym nie zmąconą przyrodą, który jest najwspanialszą przygodą.
Chodził powoli po lesie zapominając przy tym o prawdziwym, realnym życiu. Czasami jak każdy człowiek chciał odpocząć od życia codziennego i zapomnieć się w swoich marzeniach. Wyobrażał sobie że dla innej osoby która by go tutaj zobaczyła musiał wyglądać dosyć dziwacznie, ale zawsze tak się ubierał bo nigdy nie było wiadomo kogo może spotkać w najmniej oczekiwanym przez nas miejscu.
Życie było pełne niespodzianek i nigdy nie było wiadomo kiedy spotkasz wroga, przyjaciela czy też swoją drugą połówkę - miłość swojego życia. Andres nie należał do romantyków, ale potrafił uwieść każdą dziewczynę. Dla niego podrywanie dziewczyn stało się niczym sport, ale z żadną nie spędzał więcej niż jedną noc to była jego żelazna zasada. Uważał że jeśli się zwiążę z kimś na dłużej to prędzej czy później oboje będą cierpieli, a tego nie chciał za nic na świecie.
Uważał, że miłość istnieje tylko w bajkach czy też na filmach. Kiedy to pojawia się książę i dziewczyna od pierwszego wejrzenia się w nim zakochuje. Prawdziwe życie wyglądało nieco inaczej. Żaden człowiek nie urodził się bańce mydlanej i każdego czekają problemy i trudności życia codziennego, nikogo to nie omija.
Andres chodził sobie lasem, nie zważając na fakt iż ktoś mógłby go zobaczyć. Miał dzisiaj ochotę na dłuższy spacer w samotności, ale niestety nie było mu to dane. Po chwili usłyszał pewne dźwięki, a potem nieznany mu hałas. Wyjął swoją broń z kieszeni i zaczął iść powoli w stronę hałasu który usłyszał. Najpierw zobaczył niewinne zwierzę które biegło, dalej. Był pewny jednak, że to nie był ten hałas. Kroczył dalej i wtedy zobaczył piękną dziewczynę. Popatrzył na nią wzrokiem pełnego braku zaufania, ale nie chciał jej przestraszyć więc włożył broń z powrotem na dane miejsce.
- Bo nie jestem nim, panienko. Tylko sobie spaceruje to chyba nie zbrodnia, droga pani. Czyż nie? - zaśmiał się patrząc na dziewczynę. Była piękna to musiał przyznać ale zawsze nie ufał ludziom przy pierwszym spotkaniu,
- Można wiedzieć czemu mi się tak przyglądasz? Źle wyglądam czy o co chodzi? - podszedł kilka kroków do przodu, zdejmując z twarzy swoje czarne okulary. Zastanawiał się co ta dziewczyna tutaj robi o tej wczesnej porze.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





W głębi lasu Empty
PisanieTemat: Re: W głębi lasu   W głębi lasu Empty

Powrót do góry Go down
 
W głębi lasu
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Welcome to Astoria  :: Miejsca :: Ponury las-
Skocz do: